Post 9 lip 2015, o 22:22

"Warhammer 40000 - Dawn of War - Antologia"

Obrazek


Warhammer 40000
Dawn of War


Warhammer 40,000: Dawn of War to pierwsza gra strategiczna rozgrywana w czasie rzeczywistym i osadzona w realiach świata Warhammer 40,000, która powstała dzięki współpracy firmy THQ (jednego z największych światowych wydawców gier) oraz studia Relic Entertainment (znanego m.in. z obu części znakomitego Homeworlda). Warhammer 40,000 to mroczny, futurystyczny świat znany z gier firmy Games Workshop. Pomimo tego, iż składa się on z milionów uniwersów, w Dawn of War autorzy postanowili skupić się wyłącznie na jednym z nich i na jednej konkretniej wojnie. W trybie dla pojedynczego gracza mamy okazję wcielić się w postać Gabriela Angelosa, dowódcę Kosmicznych Marines z Blood Ravens, który usiłuje zapobiec inwazji Orków na jego planetę. Fabuła rozwija się dzięki specjalnym przerywnikom filmowym i rzecz jasna stopniowo odkrywa przed grającym kolejne wątki i tajemnice. Gra wykorzystuje trójwymiarowy silnik graficzny, przy czym, jeżeli chodzi o wygląd jednostek, to autorzy starali się, by wyglądały one niemal identycznie jak ich odpowiedniki sprzedawane przez Games Workshop. Teren zaś, z racji tego, iż nie pełni pierwszorzędnej roli w grach Games Workshop, stworzono w oparciu o własne wyobrażenia. Całość wykonana została mrocznym, gotyckim stylu, zaś dwa przeważające typy krajobrazu to ruiny miast i terenów zurbanizowanych oraz nieprzenikniona dżungla, która stopniowo pochłania zniszczone zabudowania.

Podobnie jak w każdym RTS-ie, tak i w tym przypadku solą rozgrywki jest dowodzenie oddziałami w walce, jednakże dzięki samej charakterystyce świata Warhammer 40,000, wygląda ona bardzo efektownie i brutalnie. Liczne eksplozje i rozbłyski z futurystycznych broni w połączeniu z bestialską walką wręcz, przebijaniem przeciwników, rzucaniem nimi, czy miażdżeniem, tworzy naprawę niecodzienne widowisko. Co prawda gra kładzie nacisk na potyczki małych oddziałów wojsk, ale pozwala również na toczenie ogromnych bitew, gdzie po każdej stronie walczy od 80 do 150 jednostek. W Warhammer 40,000: Dawn of War zobaczymy szereg nacji znanych miłośnikom tego świata, w tym: wykorzystujących ciężką piechotę, broń o dużej sile rażenia i dużym zasięgu oraz zaawansowane pojazdy bojowe „Space Marines”, znakomicie przysposobionych do walki na małe dystanse i niezwykle licznych Orków, czy „Chaos Space Marines”, którzy w swych szeregach mają m.in. potężne Demony oraz fanatycznych wyznawców kultu (Cultist). Na wynik starć poza samą taktyką ma wpływ spora ilość czynników pobocznych, takich jak: morale, wykorzystywana broń, czy osłona jaką daje teren.

Dużą rolę w działaniach mają również surowce. W przypadku Warhammer 40,000: Dawn of War możemy jednak zapomnieć o tradycyjnym modelu pozyskiwania środków niezbędnych do funkcjonowania, typu: baza, kopalnia i jednostki trudniące się wydobyciem, oraz o budowie oddziałów w przeciągu kilku sekund. Nie pasuje on bowiem do tego świata, gdzie wyszkolenie Kosmicznego Marine trwa dwanaście lat, a jedna planeta bądź nawet grupa planet, zajmuje się produkcją jednej tylko części czołgu, czy wydobyciem jednego minerału. Tutaj cały system surowców związany jest ze zdobywaniem i kontrolowaniem strategicznych lokacji. Im więcej owych lokacji znajduje się pod Twoją kontrolą, tym większą liczbę oddziałów otrzymujesz do ich ochrony. Dzięki temu nie występują tu sytuacje, w których zajęcie jednego tylko, newralgicznego obszaru, przekreśla szanse na wygraną. W grze występują co prawda bazy i budynki (m.in. generatory energii, magazyny broni i amunicji, centra telekomunikacyjne), nie pełnią one jednak roli centralnych punktów, lecz zwykłych baz polowych, ostatniego azylu przed linią frontu. To w nich wojska mogą odpocząć i uzupełnić zaopatrzenie. Nie są też one w żaden sposób budowane od podstaw, podobnie zresztą jak jednostki, lecz transportowane na miejsce. Dla przykładu siły Space Marines dostarczają sprzęt i wyposażenie z orbity planety.

Warhammer 40,000: Dawn of War poza trybem jednoosobowym, umożliwia też grę wieloosobową w sieci lokalnej i w Internecie, maksymalnie sześciu osobom.

Żródło


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


BishoYo: Antologia Dawn of War to podstawka plus 3 dodatki. Wszystko to zapewnia nam grę przez długie godziny. Podstawka i pierwszy dodatek są bardziej do przechodzenia jak normalna gra strategiczna, ale dwa kolejne dodatki to już zupełnie inna bajka. Można każdą z wielu ras przechodzić grę i zajmować dostępne tereny na mapie wybijając pozostałe rasy. Dawn of War jest jedną z lepszych strategii w jakie dane mi było grać. Świat Warhammera 40K po prostu super oddany. Wstawki z animacjami mógłbym oglądać bez przerwy. Ekstra też wyglądają bitwy ponieważ można kamerę przybliżyć do postaci jak w grach TPP i widać wtedy jak wszyscy ze sobą walczą, super pomysł. Dla fanów W40K pozycja nie do ominięcia. Dla pozostałych graczy także polecam jako dobrą strategię. Chociaż w końcowej fazie przechodzenia czyli przy ostatnim dodatku już troszkę męczyła mnie powtarzalność, czyli buduj od zera i najazd na przeciwnika, to i tak z ciekawością przechodziłem dalej żeby zobaczyć koniec gry. Super gra i jestem ciekaw kolejnej części :)
Motto:
Spoiler:

Grupa

Alchemic